Audi TT Forum banner

Mk2 3.2 V6 - nowy właściciel, pierwsze wrażenia

1.1K views 14 replies 9 participants last post by  FPSUsername  
#1 ·
Witajcie wszyscy
Bardzo dziękuję za umożliwienie mi dołączenia do waszego bardzo pomocnego forum.

Kupiłem swoje pierwsze w historii Audi TT trzy miesiące i 6000 mil temu. Pomyślałem więc, że opublikuję swoje pierwsze wrażenia. Jestem jednak świadomy tego, że jesteście prawdziwymi ekspertami i jestem na samym początku krzywej uczenia się TT. Więc jeśli moje komentarze są błędne, poprawcie mnie!

Po pierwsze, co skłoniło mnie do kupna TT z 2008 roku? Cóż, słyszałem w mediach, że Audi wstrzymuje produkcję. Nie mogłem w to uwierzyć! Zawsze były tak fajnymi samochodami. Pomyślałem, że wolę mieć TT niż wiele innych samochodów, które są dostępne. Chcę również jak najlepiej wykorzystać silniki benzynowe, póki jeszcze możemy w Wielkiej Brytanii. I manualne skrzynie biegów (chociaż doceniam, że to osobiste preferencje i obiektywnie DSG wypadają lepiej niż manualne w prawie każdym parametrze).

Moja pierwsza decyzja dotyczyła więc coupe lub roadstera. Serce powiedziało roadster, głowa powiedziała coupe, głównie po to, żebym mógł włożyć swój rower górski z tyłu (co mogę, hm, właśnie, z oboma kołami i jednym pedałem zdjętym!). Następną decyzją była skrzynia biegów - tylko jedna opcja dla mnie - musi to być manualna dla bardziej angażującej jazdy. Następnie silnik - szybko zrozumiałem, że jest ogromna miłość do 4-cylindrowych silników z turbodoładowaniem. Ale ja, będąc sobą, silnik V6 przemówił do mnie.

Kiedy szukałem (koniec stycznia), na rynku było około 12 - 15 manualnych coupe 3.2. Słabe, z dużym przebiegiem za około 2500 funtów. Zadbane samochody entuzjastów za 5000 do 6000 funtów. Skończyłem na srebrnym, który mieścił się między tymi dwoma przedziałami. 114 000 mil, całkiem dobra historia MOT, mieszana historia serwisowa, ale miał niedawny serwis i miał pełny MOT. Oto on, kupiony od dealera samochodowego:

Image


Pierwsze wrażenia:

1. HAŁAS DROGOWY. Kupiłem samochód około 230 mil od domu. Kiedy skręciłem na dwupasmówkę, żeby wrócić, jadąc spokojnie, żeby go poznać, około 60 mil na godzinę, nie mogłem uwierzyć, jak głośny był szum w tle. Robię około 20 000 mil rocznie w moim codziennym samochodzie, więc pomyślałem: „Popełniłem błąd, lepiej zawrócić i go oddać”. Ale pod innymi względami pomyślałem, że to bardzo fajny samochód, więc uspokoiłem się i powiedziałem sobie, żeby się tym zająć. Następnie udało mi się trochę zmniejszyć hałas drogowy, zamieniając przednie koła (Pirelli z bieżnikiem 3 - 4 mm) z tylnymi kołami (Toyo Proxes 6 mm bieżnika).

2. Moment obrotowy. Po prostu piękna ilość momentu obrotowego przy niskich obrotach. Niesamowite dla silnika wolnossącego. W połączeniu z relatywnie niską wagą TT zapewnia to naprawdę relaksującą jazdę. Szczególnym faworytem podczas długich wieczornych przejażdżek po M1 z pracy na południu raz na dwa tygodnie jest pozostawienie go na 6. biegu na zamknięciu pasa 50 mil na godzinę, a następnie, gdy wraca do 70 mil na godzinę, delikatne dodawanie mocy, płynne osiąganie 80 mil na godzinę, ale widząc samochody, które były na moim zderzaku przy 50 milach na godzinę, teraz 300 m plus za mną. Bez wysiłku.

3. Krótkie przełożenia. Nie wiem, czy w moim grzebano w ciągu 16 lat, zanim go dostałem i zmieniono przełożenie główne, ale jeżdżąc z mechaniczną sympatią po mieście, komfortowo jadę na 4. biegu przy 30 milach na godzinę. W porównaniu do wszystkich samochodów z automatyczną i elektryczną skrzynią biegów na drodze, uważam, że krótkie przełożenia sprawiają, że jestem zajęty w mieście i jestem wolniejszy niż większość rzeczy, wracając do 30 mil na godzinę ze skrzyżowań itp.

4. Jakość wykonania. Nieustannie zadziwia mnie jakość wykonania samochodu, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wiek.

5. Subtelność. Nie chcąc nikogo urazić, uwielbiam, jak subtelne jest TT. Szczególnie w teraz niemodnym srebrnym. Po prostu cicho zajmuje się swoimi sprawami bez dramatu, trzasków i huków lub przesadnej stylizacji. Co naprawdę doceniam w codziennym kierowcy.

6. Charakter silnika V6. Uwielbiam ten dźwięk. Uwielbiam jego bezproblemowość przy niskich obrotach i jego pilność przy wyższych obrotach. Naprawdę cieszę się, że zdecydowałem się na ten silnik, nigdy nie udało mi się spróbować VR6 lub 3.2FSI.

Jeśli nadal czytasz, zasługujesz na medal! Daj mi znać, jeśli uważasz, że któryś z moich komentarzy jest błędny, a zmienię swoje zdanie z większą ilością czasu i mil.

Wszystkiego dobrego,
Tom
 
#2 ·
Witajcie wszyscy

Dziękuję bardzo za umożliwienie mi dołączenia do waszego bardzo pomocnego forum.

Kupiłem swoje pierwsze w historii Audi TT trzy miesiące i 6000 mil temu. Pomyślałem więc, że zamieszczę swoje pierwsze wrażenia. Jestem jednak świadomy, że jesteście prawdziwymi ekspertami i jestem na samym początku krzywej uczenia się TT. Więc jeśli moje komentarze są błędne, poprawcie mnie!

Po pierwsze, co skłoniło mnie do kupna TT z 2008 roku? Cóż, słyszałem doniesienia medialne, że Audi wstrzymuje produkcję. Nie mogłem w to uwierzyć! Zawsze były tak fajnymi samochodami. Pomyślałem, że wolałbym mieć TT niż wiele innych samochodów, które są na rynku. Chcę również jak najlepiej wykorzystać silniki benzynowe, póki jeszcze możemy w Wielkiej Brytanii. I manualne skrzynie biegów (choć doceniam, że to osobiste preferencje i obiektywnie DSG wypadają lepiej niż manuale pod względem prawie każdego wskaźnika).

Moja pierwsza decyzja dotyczyła więc coupe czy roadstera. Serce powiedziało roadster, głowa powiedziała coupe, głównie po to, żebym mógł włożyć mój rower górski z tyłu (co mogę, hmmm, właśnie, z oboma kołami i jednym pedałem zdjętym!). Następną decyzją była skrzynia biegów - tylko jedna opcja dla mnie - musi być manualna, aby jazda była bardziej angażująca. Następnie silnik - szybko zrozumiałem, że jest ogromna miłość do 4-cylindrowych silników z turbodoładowaniem. Ale ja, będąc sobą, byłem zainteresowany silnikiem V6.

Kiedy szukałem (koniec stycznia), na rynku było około 12 - 15 manualnych coupe 3.2. Słabe egzemplarze z dużym przebiegiem za około 2,5 tys. funtów. Zadbane samochody dla entuzjastów za 5 tys. do 6 tys. funtów. Skończyłem na srebrnym, który mieścił się pomiędzy tymi dwoma przedziałami. 114 000 mil, całkiem dobra historia MOT, mieszana historia serwisowa, ale miał niedawny serwis i pełny MOT. Oto on, kupiony od dealera samochodowego:

View attachment 532888

Pierwsze wrażenia:

1. HAŁAS DROGOWY. Kupiłem samochód około 230 mil od domu. Kiedy wjechałem na dwupasmówkę, żeby wrócić, jadąc spokojnie, żeby go poznać, około 60 mil na godzinę, nie mogłem uwierzyć, jak głośny był szum w tle. Robię około 20 000 mil rocznie w moim codziennym samochodzie, więc pomyślałem: „Popełniłem błąd, lepiej zawrócić i go oddać”. Ale pod innymi względami pomyślałem, że to bardzo fajny samochód, więc potrząsnąłem głową i powiedziałem sobie, żeby się tym zająć. Następnie udało mi się trochę zmniejszyć hałas drogowy, zamieniając przednie koła (Pirelli z bieżnikiem 3 - 4 mm) z tylnymi kołami (Toyo Proxes 6 mm bieżnika).

2. Moment obrotowy. Po prostu piękna ilość momentu obrotowego przy niskich obrotach. Niesamowite dla silnika wolnossącego. W połączeniu z relatywnie niską wagą TT zapewnia to naprawdę relaksującą jazdę. Szczególnym faworytem podczas długich wieczornych przejażdżek po M1 z pracy na południu raz na dwa tygodnie jest pozostawienie go na 6. biegu na pasie 50 mil na godzinę, a następnie, gdy wraca do 70 mil na godzinę, delikatne dodawanie mocy, płynne osiąganie 80 mil na godzinę, ale widząc samochody, które były na moim zderzaku przy 50 mil na godzinę, teraz 300 m plus za mną. Bez wysiłku.

3. Krótkie przełożenia. Nie wiem, czy w moim grzebano w ciągu 16 lat, zanim go dostałem i zmieniono przełożenie główne, ale jeżdżąc z mechaniczną sympatią po mieście, wygodnie jestem na 4. biegu przy 30 milach na godzinę. W porównaniu do wszystkich samochodów z automatyczną i elektryczną skrzynią biegów na drodze, uważam, że krótkie przełożenia sprawiają, że jestem zajęty w mieście i jestem wolniejszy niż większość rzeczy, wracając do 30 mil na godzinę ze skrzyżowań itp.

4. Jakość wykonania. Ciągle jestem oszołomiony jakością wykonania samochodu, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wiek.

5. Subtelność. Nie chcąc nikogo urazić, uwielbiam, jak subtelne jest TT. Zwłaszcza w teraz niemodnym srebrnym. Po prostu cicho zajmuje się swoimi sprawami bez dramatu, trzasków i trzasków lub przesadnej stylizacji. Co naprawdę doceniam w codziennym samochodzie.

6. Charakter silnika V6. Uwielbiam ten dźwięk. Uwielbiam jego bezproblemowość przy niskich obrotach i jego pilność przy wyższych obrotach. Naprawdę cieszę się, że zdecydowałem się na ten silnik, nigdy nie udało mi się spróbować VR6 ani 3.2FSI w przeszłości.

Jeśli nadal czytasz, zasługujesz na medal! Daj mi znać, jeśli uważasz, że któryś z moich komentarzy jest błędny, a zmienię swoje zdanie z większą ilością czasu i mil.

Wszystkiego dobrego,
Tom
Kupiłem VR6 w zeszłym roku. Ten dźwięk 😍😍
 
#6 ·
Jeśli chodzi o hałas z drogi: sprawdź stan/wiek opon i bagażnik. Mam prawie taki sam samochód jak Ty, a hałas z drogi nie jest szczególnie zauważalny.

Twoje opony mogą być zużyte lub guma stwardniała z powodu wieku i/lub w bagażniku mogą brakować części wyściółki pod klapą.
Dzięki JPE61. Ciekawe, że u Ciebie nie ma dokuczliwego hałasu z drogi. U mnie tylne opony są z 2020 roku, przednie z 2023 roku. Zamierzałem jeździć na nich dalej, aż zejdą do 2,5 mm, ale w nadchodzących tygodniach zabiorę się za to i je wymienię.
 
#7 ·
Moje pierwsze TT to VR6 manual. Jak ty uwielbiałem dźwięk wydechu i moment obrotowy. Teraz mam 2-litrowy DSG, z którego jestem bardzo zadowolony, zwłaszcza dzięki przejściu z felg 20" na 19". Naprawdę czujesz dziury na felgach 20". Ale to wciąż TT ze wszystkimi dobrymi odczuciami, które towarzyszą jeździe. Ale tęsknię za warkotem 3,2 z zamontowanym wydechem aftermarket.
 
  • Like
Reactions: TomMk2V6
#8 ·
Załóż tylny wydech z TTS-a do V6 (wariant z czterema końcówkami) i silnik naprawdę śpiewa. Dużo lepiej niż standardowy wydech V6. Skąd to wiem? - Właśnie to zrobiłem 😁. Wymaga tylnego zderzaka i dyfuzora po liftingu, ale o mój Boże... najlepsze pieniądze, jakie wydałem na mojego V6 od czasu kupienia go w 2021 roku.

Zabawiłem się w czyszczenie używanego układu wydechowego, który kupiłem od TTS-a, przesada, ale to po prostu ja 😂
 
#9 ·
Załóż tylną sekcję wydechu z TTS na V6 (wariant z czterema końcówkami) i silnik naprawdę śpiewa. Dużo lepiej niż standardowy wydech V6. Skąd to wiem? - Właśnie to zrobiłem 😁. Wymaga tylnego zderzaka po liftingu i dyfuzora, ale o mój Boże... najlepsze pieniądze, jakie wydałem na moją V6 od czasu jej zakupu w 2021 roku.

Poszedłem na całość czyszcząc używany układ wydechowy, który kupiłem od TTS, przesada, ale to po prostu ja 😂

View attachment 532899
View attachment 532902
Czy to była tylna sekcja OEM czy aftermarket?
 
#12 · (Edited)
Podobnie jak Ty, niedawno kupiłem 2008 Vr6 Roadster DSG, mój ma przejechane tylko 75000 i ma dobrą historię serwisową. Jest kilka drobiazgów, które wymagają dopracowania, ale chciałem tego również do zimowego projektu renowacji. Ja też uwielbiam ten dźwięk, ale sugestia Steviejones133 brzmi dla mnie jak zimowy projekt, chociaż myślałem o pozostawieniu wszystkiego w stanie fabrycznym. Mam nadzieję, że ich wartość zacznie również rosnąć teraz, gdy produkcja została wstrzymana.
 
#13 ·
Podobnie jak Ty, niedawno kupiłem 2007 Vr6 Roadster DSG, mój ma przejechane tylko 75000 i ma dobrą historię serwisową. Jest kilka drobiazgów, które wymagają dopracowania, ale chciałem tego również do zimowego projektu renowacji.
Ja też uwielbiam ten dźwięk, ale sugestia Steviejones133 brzmi dla mnie jak zimowy projekt, chociaż myślałem o pozostawieniu wszystkiego w stanie fabrycznym.
Mam nadzieję, że ich wartość również zacznie rosnąć, teraz gdy produkcja została wstrzymana.
Myślę, że VR6 stanie się kiedyś przyszłym klasykiem. Nigdy nie ma ich zbyt wiele na sprzedaż i były to ostatnie silniki NA.